9 wrz 2011

Więc ne bój się deszczu bo ja jestem deszczem, co pada na Twoje włosy i na Twoje ręce!



Deszcz mokry zwany również wodniastym, jest to najbardziej znany nam rodzaj opadu, ponieważ występuje również w klimacie umiarkowanym. Charakterystyczne dla tego opadu są małe kropelki spadające z nieba, które po reakcji z ludzkim ciałem powodują u człowieka efekt zwany powszechnie cholerą jasną zwłaszcza gdy uporczywie nie daje o sobie zapomnieć przez wiele miesięcy. Lubię słuchać jak deszcz stuka o parapet a nie dzień w dzień od rana do wieczora!





Zadziwiające ile jest piosenek o deszczu :)




Jest ich więcej ale przecież nie będę tu wklejała wszystkich ;)

Rozprawiłam się, a właściwie połknęłam książkę "Sezon na cuda" Magdaleny Kordel


Lekka i przyjemna książka. Gdybym mogła przeczytałabym ją jednym tchem od początku do końca. Niestety czas na to nie pozwalał. Magdalena Kordel swoją twórczością przypomina mi Monikę Szwaję którą bardzo lubię. Nic dziwnego więc, że z chęcią sięgnęłam po "Sezon na cuda" który to kupiłam mamie na urodziny. Uważam, że to trafny wybór. Zabawne perypetie głównej bohaterki Majii przypadną do gustu czytelniczkom w każdym wieku. Dla mnie była miłą odskocznią od książek kryminalnych po które najczęściej sięgam w ostatnim czasie.
Maja to kobieta w średnim wieku. Pracuje jako nauczycielka i pełni funkcję wychowawczyni jakże zabawnej klasy. Do tego wraz z przyjaciółką Jagodą prowadzi niewielki pensjonat. Samotnie wychowuje córkę Marysię która przechodzi właśnie wiek dojżewania i zaczyna zachowywac się dziwnie. Pewnego dnia starsza pani prowadząca sklep wpadła na pomysł zorganizowania Wigilii dla samotnych w pensjonacie Majii. Co wymyśli klasa 3b? Jak przebiegnie Boże Narodzenie? Czy Maja wytrzyma z nieznośną Pauliną - koleżanką z liceum która pewnego dnia zapukała do drzwi penjonatu? Kim jest Kasia? Przeczytajcie sami! :)



1 komentarz:

  1. Powiem Ci,że mam wstręt do polskich autorów..
    Chociaż Wiśniewski jest nie do końca zły ;>
    Może ją przeczytam kto wie ;>
    Epi

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).