9 gru 2011

I CAN'T LIVE IF LIVING IS WITHOUT YOU !


Minął tydzień. Chcę stąd uciec. Każde miejsce w Słupsku kojarzy mi się z Tobą. Przechodzę parkiem do którego chodziliśmy na spacer, mijam ścieżkę którą szliśmy by zrobić ognisko, idę uliczką którą zawsze chodziłam do Ciebie, robię zakupy w sklepie do którego chodzliśmy po piwo, mijam Burger King w którym pracowałeś.. Nawet moje mieszkanie nie pozwala mi choć na momwnt zapomnieć: moje gwiazdy na niebie na widok których powtarzałeś, że więcej nie pijesz bo gwiazdy widzisz. Moje łóżko na którym siedzieliśmy pod kocem opowiadając jak nam minął dzień i mama w drzwiach która powtarzała "Żeby kolega z koleżanką w jednym pokoju, na jednym łóżku, siedzieli pod jednym kocem.." Frytki kojarzą mi się z Twoją nocną wizytą gdy robiłeś je dla mnie i Malwiny. 'Żubr' którego zawsze piliśmy. Darłam się gdy zdradziłeś go z 'Warką' heh.Siedząc w pokoju rodziców pamiętam Ciebie gdy siedziałeś na fotelu i z ironiznym uśmiechem patrzyłeś przed siebie. Bez słów wiedziałam o co Ci chodzi. Pamiętam imprezy w tym pokoju gdy byliśmy pare lat młodsi, a rodzice zostawiali 'wolną chatę' i pamiętam jak u mnie nocowałeś i zawsze rano robiłeś mi pobudkę ładując się mi do łóżka. Głupi mecz w telewizji przypomina mi jakim fanem piłki nożnej byłeś. A klatka schodowa na której przesiadywaliśmy godzinami? ehh
Bez przerwy otacza mnie coś związanego z Tobą! piosenka w radiu, ogłoszenie z ulicą na której mieszkałeś, film którego nie mam odwagi oglądać bez Ciebie. Łapie się na tym, że wciąż powtarzam 'Jarek to lubił', 'Jarek by powiedział..', 'Jarek zrobiłby tak..' itd. 
To mnie powoli zabija. Niebawem Wracam do Koszalina i nie chcę wracać tu spowrotem skoro Ciebie tu nie ma.

P.S: Jarek miał piwno-zielone oczy! rozumiecie? Niech nikt się nie waży więcej napisać, że miał niebieskie !!!!!!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).