22 lis 2017

Dobra córka - Karin Slaughter

 
Tytuł: Dobra córka
Autor: Karin Slaughter
Wydawnictwo: Harper Collins
Gatunek: Thriller
Liczba stron: 558
Premiera: 11.10.2017




„Dobra córka” to trzymający w napięciu thriller psychologiczny, pełen rodzinnych sekretów, dramatycznych wydarzeń oraz traumatycznych przeżyć ciągnących się za głównymi bohaterkami latami. Po dwudziestu ośmiu latach od śmierci matki, która została zamordowana na ich oczach, Charlotte i Samantha muszą ponownie zmierzyć się z przeszłością. Młodsza z sióstr jest świadkiem podwójnego morderstwa, angażuje się w sprawę,  przy okazji odkrywając całą prawdę o rodzinnych sekretach. Co jeszcze wydarzyło się prawie trzydzieści lat temu? Czy siostrom uda się odbudować dawno zerwaną więź? Gdzie kończy się prawda, a zaczyna kłamstwo?

Jestem pod wrażeniem dzieła Karin Slaughter. Co prawda czytanie szło mi dość opornie, ale może miała na to wpływ aura za oknem oraz objętość książki, gdyż ogólnie rzecz biorąc, bardzo się wczułam w tę historię i nie mogłam doczekać się, gdy w końcu poznam jej zakończenie. Bałam się, że będzie banalne, przewidywalne, ale prócz jednej kwestii, której domyślałam się od początku, autorce udało się mnie zaskoczyć.

Bardzo spodobało mi się stopniowanie napięcia oraz powolne odsłanianie kolejnych kart układanki, tak by czytelnik nie od razu poznał wszystkie tajemnice. Za każdym razem zbliżając się do rozwiązania, pisarka wyciągała asa z rękawa i zaskakiwała mnie po raz kolejny.

Obie bohaterki zostały ciekawie nakreślone,  przeżyły ogromną tragedię, każda z nich nosi pięto dnia, w którym straciły matkę, ale każda z nich radzi sobie z własną traumą w inny sposób. Samantha postanowiła uciec i zacząć robić karierę w Nowym Jorku, Charlotte natomiast została przy ojcu, prowadząc kancelarię w swoim miasteczku. Przykre jest to, że nie potrafiły udźwignąć rodzinnego dramatu i postanowiły zerwać ze sobą kontakt. Narracja prowadzona jest w książce dwojako, mamy okazje poznać myśl, retrospekcje, uczucia obu kobiet i zrozumieć każdą z nich. Moją ulubioną postacią jest jednak Rusty – ich ojciec. Podczas gdy całe miasto nienawidzi go za pracę, którą wykonuje, on tak naprawdę jest dobrym człowiekiem. Pod kurtyną sarkastycznego, zdystansowanego adwokata, kryją się ogromne pokłady miłości do swych córek.

Jeśli dalej zastanawiacie się, czy jest to książka dla Was, może przekona Was fakt, że „Dobra córka”, to nieźle nakreślony thriller, z wartką akcją, ciekawymi bohaterami, efektownym zakończeniem oraz nieschematyczną koncepcją. Do tej pory spotkałam się z różnymi opiniami na temat tej powieści, ale mimo przeczytanej przeze mnie krytyki ze strony innych, postanowiłam po nią sięgnąć i nie żałuję tego posunięcia. Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale coś czuję, że nie ostatnie.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Harper Collins

http://www.harpercollins.pl/

9 komentarzy:

  1. Mam w planach tę książkę. Dużo pozytywnych opinii o niej słyszałam, więc jestem jej bardzo ciekawa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam już te książkę i siebie i mam nadzieję wkrótce po nią sięgnąć bo wydaje się naprawdę dobra.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię trzymające w napięciu thrillery. Ależ piękne zdjęcie. Cudo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie książki, zapisuję tytuł na listę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też się bardzo podobała:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Spotykam same różne recenzje tej książki - niektórzy wytykają wady, inni uwidaczniają zalety. Ja sama jestem ciekawa, a nie znam innych powieści autorki, więc stosowania utartych schematów jej nie zarzucę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię thrillery.
    Być może to propozycja dla mnie.
    Zobaczymy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma to jak dobry thriller :) Jednak mimo wszystko trochę mnie przeraża jego objętość :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).